Coraz częściej słyszymy termin rekuperacja. Narosło wobec tego słowa wiele nieporozumień. Czym jest rekuperacja wobec tego? Jakie jest zastosowanie rekuperacji? Jak działa ? Czy może być korzystna dla Ciebie? Czy Ci się opłaci? Spróbujemy to wyjaśnić i wskazać na niewątpliwe plusy.
Rekuperacja to po prostu mechaniczna wentylacja polegająca na odzyskiwaniu ciepła. Stąd wynikają ewidentne oszczędności. Szczegółowe informacje na ten temat można znaleźć na podstronie: "Rekuperacja – co to jest?", znajdującej się w witrynie należącej do firmy Mat-Kom z Lublina. Jeżeli chodzi o wentylację tradycyjną (grawitacyjną), polega ona na zasysaniu powietrza, czyli tzw. ciągu wytwarzanego przez kominy wentylacyjne. Wszyscy z tym się zapewne zetknęli. Tradycyjna wentylacja grawitacyjna ma wiele wad. Na przykład wychładza dom czy mieszkanie. Sprzyja wilgoci, bo jej nie usuwa, "nie wyciąga" z pomieszczeń.
Wentylacja mechaniczna to wymuszony ruch powietrza. Cyrkulacja wytwarzana przez maszynę, czyli rekuperator. Urządzenie owo umożliwia kontrolowanie ruchu powietrza w obie strony. To znaczy: nawiewa świeże powietrze, ale i usuwa z domu czy pomieszczeń powietrze "zużyte". Dzięki temu ciepło jest odzyskiwane z nagrzanego już powietrza, jednocześnie wymieniając brudne, zużyte już powietrze o dużym nasyceniu dwutlenkiem węgla, no i zawilgocone. Prościej rzecz ujmując: rekuperacja jest system wymiany zużytego już powietrza, które nam nie służy, na świeże powietrze. Brudne na czyste. Jednocześnie odzyskiwana jest duża część wytworzonego ciepła.
Wbrew pozorom nie jest to skomplikowane zagadnienie, bo i sam rekuperator jest urządzeniem prostym, przynajmniej w zasadzie działania. Rekuperator jest centralą systemu. Posiada tzw. wymiennik, który służy do odzyskiwania ciepła. Rekuperator wymusza cyrkulację powietrza w dwóch kierunkach i to jednocześnie. Po pierwsze, jak gdyby wpompowuje z zewnątrz powietrze świeże i czyste (bo nawet w dobie smogu dla rekuperatora to nie problem). Po drugie, wyciąga z domu, pomieszczeń powietrze zużyte, wilgotne, z dużą zawartością dwutlenku węgla, ale za to ciepłe. Te dwie strugi powietrza, jakby fale, stykają się ze sobą we wspomnianym wymienniku ciepła. Czyli właśnie w rekuperatorze. Niezwykle istotne, a nawet najistotniejsze jest to, że owe strugi powietrza nie mieszają się z sobą. Jak to możliwe? Ponieważ każda struga, czyli świeże, napływające i zużyte, przemieszczają się zupełnie innymi kanalikami. Jest to właśnie wymiennik ciepła. Świeże powietrze zostaje obdarzone ciepłem zużytego, ale bez dwutlenku węgla i wilgoci. Kanaliki czy kanały wentylacyjne mają najczęściej zróżnicowane średnice i dzięki temu świeże powietrze można rozprowadzić po całym domu, wszystkich pomieszczeniach. Zużyte powietrze odciągane jest na zewnątrz. Jednak to nie wszystko.
Rekuperacja bowiem, nie tylko ogrzewa powietrze wciągane z zewnątrz, ale jednocześnie oczyszcza to powietrze ze smogu, czyli z zanieczyszczeń różnego rodzaju, których teraz nie brakuje, Ale i z alergenów. Trudno się więc dziwić, że nie zaleca się otwierania okien. Bo powietrze nawiewane przez otwarte okno jest, owszem, świeże, ale już raczej niekoniecznie czyste. Zmartwienia smogowe będziesz w tym momencie mieć już tylko w telewizji i na zewnątrz. Jest to więc wspaniały patent, polegający nie tylko na oszczędności energii, ale jest to także dbałość o zdrowie.
